W naszej strefie klimatycznej szczególnie ważne dla naszego zdrowia i samopoczucie jest, abyśmy dbali o odpowiednią jakość światła. Zapewnijmy się więc sobie optymalny dopływ światła naturalnego oraz zadbajmy o zdrowie oświetlenie sztuczne.
Zmniejszony dopływ światła dziennego w okresie jesienno-zimowym ma negatywny wpływ na nasze samopoczucie. Aby poprawić sobie nastrój w długie jesienne i zimowe wieczory warto zadbać o odpowiednie oświetlenie wnętrz, w których przebywamy. Oprócz standardowych lamp pokojowych, do wyboru mamy także inne rozwiązania. Ciekawym sposobem na walkę z jesienną chandrą są również lampy światła dziennego. Co warto o nich wiedzieć?
Gdy dzień staje się krótszy bywamy bardziej zmęczeni, apatyczni, brakuje nam chęci do działania. Niedobór światła słonecznego powoduje obniżenie poziomu serotoniny – neuroprzekaźnika w mózgu, nazywanego również hormonem szczęścia. W miesiącach charakteryzujących się słabym nasłonecznieniem mamy natomiast do czynienia ze zwiększoną produkcją melatoniny, czyli hormon snu. Dlatego, gdy brakuje nam słońca stajemy się bardziej senni, a nasze samopoczucie nie jest najlepsze. Niektóre osoby na skutek deficytu światła dziennego mogą nawet doświadczać tzw. depresji zimowej. Z tymi negatywnymi skutkami zmniejszonego dopływu światła dziennego można się jednak uporać dobierając odpowiednie lampy pokojowe do poszczególnych wnętrz.
Dobre oświetlenie jesienią
Poza oświetleniem głównym, którego funkcję
pełnią zazwyczaj sufitowe lampy pokojowe, we wnętrzu warto
zorganizować miejsce na kilka dodatkowych punktów świetlnych. Będą
one pełnić rolę oświetlenia funkcjonalnego i nastrojowego,
uzupełniając oświetlenie główne w pomieszczeniu. Oświetlenie
funkcjonalne lokalizuje się w miejscach, w których będziemy
potrzebować mocnego światła do wykonywania codziennych czynności.
We wnętrzu przyda się również oświetlenie nastrojowe, które
zbuduje przyjemny klimat, podkreślając przy tym wybrane elementy
pomieszczenia.
Jak zaplanować oświetlenie wnętrza? Jako
rozwiązanie idealne przyjmuje się 5 punktów świetlnych w
pomieszczeniu o powierzchni około 20 m2 lub 7 w pomieszczeniu o
powierzchni około 30 m2. W celu optymalnego doświetlenia wnętrza
możemy skorzystać z różnych lamp – wiszących, stojących
podłogowych, czy też mniejszych – do ustawienia na stoliku lub
komodzie. Pomoce mogą się okazać również kinkiety. Lampy
pokojowe powinny być tak dobrane i rozmieszczone, aby zapewniały
równomierne oświetlenie wnętrza. Żeby dobrze rozplanować
oświetlenie sztuczne, warto narysować na kartce papieru plan
pomieszczenia i zaznaczyć na nim istniejące lub już wybrane lampy
pokojowe oraz (orientacyjnie) promień światła, jaki roztaczają.
Pozwoli nam to zobaczyć, gdzie w pomieszczeniu występują miejsca
niedoświetlone i rozplanować rozmieszczenie nowych punktów
świetlnych.
Lampy światła dziennego
Aby zadbać o dobry nastój jesienią, poza standardowymi lampami wiszącymi i stojącymi pomocna może okazać się również lampa światła dziennego. Światło emitowane przez taką lampę jest zbliżone do światła słonecznego. Chodzi tu o podobieństwo fizyczne, czyli m.in. natężenie światła, które wynosi około 10 000 luksów (przy odstępie 10 cm), a także jego barwę. Lampy światła dziennego nie są jednak standardowymi lampami pokojowymi. Nie służą bowiem do oświetlenia wnętrz, lecz do naświetlania naszego ciała. Stosuje się do terapii świetlnej w przypadku objawów niedoboru światła, gdyż normalne światło elektryczne jest niewystarczające, aby wpływać na gospodarkę hormonalną. Lampy światła dziennego mogą zniwelować skutki zaburzenia równowagi hormonalnej, spowodowane niewystarczającą ilością światła dziennego i wpływać pozytywnie na poziom naszej aktywności oraz samopoczucie. Przykładowo użycie takiej lampy bezpośrednio po przebudzeniu może wstrzymać produkcję melatoniny i skutkować pozytywną zmianą nastroju.
Zdjęcia: Fotolia.com, EOD